Czerwiec, w wydawnictwie ogłosiliśmy miesiącem rodziny. Na najbliższe dni postawiliśmy sobie cel, przestudiować z Wami obszar relacji w rodzinie, podczas „Tygodnia bliskości”. Podstawą tej najmniejszej, a zarazem najważniejszej komórki społecznej są małżonkowie. Ich miłość, szacunek i zrozumienie rzutują na całą rodzinę. Czym jest bliskość? Jak mąż i żona mogą ukazywać sobie uczucia i szacunek? Gdzie w tym wszystkim jest nasza wiara? I przede wszystkim co ma Bóg do związku dwojga ludzi i do ich pożycia? – może i Ty kiedyś zadałeś takie pytanie… A co ma Bóg do ich zdrowia, pieniędzy, pracy, wypoczynku, miłości, śmierci? Jeśli nie ma nic, to znaczy, że nie jesteś chrześcijaninem! – śmiało odpowiada ojciec Knot w swojej książce „Seks jakiego nie znacie. Dla małżonków kochających Boga.” |
Seksualność w małżeństwie w książce jest ukazana jak wielkie zadanie, które może prowadzić do doznawania miłości, ale też może dostarczać wiele cierpienia. Punktem wyjścia jest Bóg obecny w małżeńskiej codzienności, obdarzając ludzi swoją boską mocą i zarazem zapraszając do składania ofiary z siebie. |
„Wielu ludzi, którzy zawarli sakrament małżeństwa, nigdy ze sobą nie rozmawia o swoich poszukiwaniach Boga, doświadczeniach spotkania z Nim. Nigdy się razem nie modlą, niektórzy nawet nie chodzą na niedzielną Eucharystię, a tym bardziej nie dzielą się Pismem Świętym lub mądrością religijnej książki… Małżeństwo nie jest przeżywane na poziomie wiary – relacji do Boga i tym samym na poziomie sakramentu. |
Chrześcijańskie życie małżonków to jednak nie tylko modlitwa, rozmowy o Bogu, uczestniczenie w niedzielnej liturgii. Jezus Chrystus przychodzi do małżonków nie tylko wtedy, gdy o Nim mówią lub się modlą, ale także wtedy, gdy rozmawiają ze sobą o wszystkich sprawach ich wspólnego życia, nawet wtedy, gdy się kłócą. Wiele kłótni małżeńskich jest bardzo potrzebnych i twórczych. |
Potraktowanie na serio informacji, że Bóg jest obecny w więzi małżeńskiej, oznacza, że Jezus Chrystus może przychodzić do małżonków nawet wtedy, gdy żona robi kawę zmęczonemu mężowi i poprzez ten gest wyraża troskę i miłość do niego, a więc wyraża swoją więź z nim. Dzięki zwykłemu sposobowi okazania miłości żona staje się świętą – bliską Boga. Podobnie i mąż, gdy wynosi śmieci, ponieważ widzi zmęczenie żony, to ten prozaiczny obowiązek domowy, będący jednak wyrazem jego miłości do żony, jest uświęcający dla niego. Przywołuje samego Boga. |
Jezus Chrystus przychodzi do małżonków także wtedy, gdy czule się do siebie przytulają, całują się, pieszczą, współżyją seksualnie. Także w ten sposób ich rozbudzone ciała uczestniczą w tajemnicy miłości Boga ukrytego w ludzkich ciałach. W czasie obdarowywania się przyjemnością Pan Bóg jest obecny między Nimi i to na mocy sakramentu małżeństwa, który uświęca ich intymną relację. |
Małżonkowie katoliccy mogą więc żyć z Chrystusem, gdy się razem modlą, rozmawiają, pomagają sobie, okazują sobie czułość, pieszczą się i współżyją seksualnie. „Małżeństwo chrześcijańskie, jak wszystkie sakramenty (…) samo w sobie jest aktem liturgicznego uwielbienia Boga w Jezusie Chrystusie i w Kościele: sprawując ten sakrament, małżonkowie chrześcijańscy wyznają Bogu swoją wdzięczność za udzielony im wzniosły dar, którym jest to, że w swym życiu małżeńskim i rodzinnym mogą przeżywać miłość samego Boga do ludzi i miłość Pana Jezusa do Kościoła, Jego oblubienicy”. |
Małżeństwo realizowane w ten sposób jest drogą do świętości! Taka świadomość sprawia, że „całe życie małżeńskie staje się przeniknięte wymiarem świętości, a nie tylko jego wybrane fragmenty. Wszystko, co czyni człowiek wierzący, powinno być przecież święte; tym bardziej, gdy czynią to we dwoje – związani sakramentalnym węzłem małżeńskim”. Jeżeli ludzie są powołani do uświęcenia się poprzez małżeństwo, to znaczy, że do osiągnięcia świętości potrzebne jest „wszystko, co pozwala wyrażać, umacniać i pogłębiać wzajemną wieź małżonków – będzie to zatem i sposób dzielenia się codziennymi obowiązkami domowymi, i sposób przeżywania erotycznego wymiaru miłości; i wspólne «marnowanie czasu» przy domowej herbatce, i wspólna modlitwa”. |
Autor wspomina również o budowie trzech podstawowych ołtarzy domowych: |
„W Kościele istnieje duchowość małżonków, która jest odrębna od duchowości kapłańskiej i zakonnej. Duchowość ta uczy twórczego rozwijania więzi małżeńskiej i nieustannego jej pielęgnowania. Konkretnie realizuje się ona przez pielęgnację w małżeństwie trzech domowych ołtarzy: |
• Ołtarza modlitwy, przy którym małżonkowie budują więź z Jezusem Chrystusem, zapraszają Go w sprawy, jakimi żyją i na wspólnej modlitwie celebrują Jego obecność pośród nich. |
• Ołtarza zasiadania, przy którym małżonkowie budują więź poprzez rozmowę o wszystkich sprawach wspólnego życia. Wyraża on troskę, aby praca poza domem nie oddaliła małżonków od siebie. |
• Ołtarza obdarowania, przy którym małżonkowie budują więź, dzieląc się miłością i przyjemnością poprzez współżycie seksualne. Na tym ołtarzu małżonkowie współpracują z Bogiem Stwórcą. |
Pielęgnując te trzy ołtarze, małżonkowie stopniowo odkrywają miłość samego Chrystusa, który przychodzi do nich, wciela się w ich cielesność. Brak zaangażowania w budowanie choćby jednego z ołtarzy – sposobów budowania więzi – powoduje jej osłabienie. Małżeństwo traci ważne dobro. Rezygnacja z wysiłku tworzenia więzi małżeńskiej prowadzi do zaniku miłości między małżonkami. Czasami małżeństwo formalnie może trwać nadal, ale nie jest już rzeczywistą wspólnotą życia i miłości. |
Symbolami tych trzech wymiarów spotkania się małżonków ze sobą i z Bogiem są: domowa kapliczka, stół i łoże małżeńskie. |
Małżeństwo katolickie otacza łoże małżeńskie szczególnym szacunkiem. Przygotowuje specjalny pokój dla intymnej celebracji aktu małżeńskiego. Umieszcza w nim łoże na tyle szerokie, aby umożliwiało wygodne przeżycie tej niezwykłej chwili.” |
Autor w bardzo otwarty sposób odpowiada na wiele pytań na temat seksu. Książka nie moralizuje, ale jak każdy poradnik życia pomaga w rozwiązywaniu problemów i podnoszeniu jakości życia małżeńskiego. Ojciec Knotz czasem dość humorystycznym językiem przekazuje jednak prawdę, że Bóg nas nie podgląda w sypialni, ale jest zainteresowany szczęśliwym pożyciem seksualnym małżonków i w tym czasie obdarza ich swoimi darami. Celem współżycia seksualnego nie może być jednak sama przyjemność, ale zbudowanie więzi, przeżycie jedności w intymnym spotkaniu kochających się osób! |
Artykuł zawiera fragmenty książki: „Seks jakiego nie znacie. Dla małżonków kochających Boga” Ksawery Knotz OFMCap |
O bliskości
O bliskości
Posted on