Obietnica

Obietnica

Dworzec. Ktoś przeraźliwie krzyczy. Jacyś ludzie o twarzach upiorów chwytają moje rodzeństwo i wrzucają do bydlęcych wagonów. Na peronie leży w kałuży krwi noworodek. Malutka dziewczynka, córeczka naszych sąsiadów. Wszystko płonie. Z głośników słychać przeraźliwe słowa: „Stacja Sybir”.
Uderza we mnie tłum ludzkich szkieletów. Spadam na szyny. Pragnę uciec przed pędzącym pociągiem, który jest coraz bliżej i bliżej. Ciało odmawia posłuszeństwa. Paraliżuje mnie strach. Gwizd maszyny wyrywa mnie ze snu. Jeszcze słyszę wycie ludzi i pociągu, jeszcze widzę krew i twarze demonów. Wracam z piekła, które wciąż żyje w moich snach. Mówię sobie: Już dobrze, to tylko sen, zły sen.

Tak rozpoczyna się historia Heni, która pewnej zimowej soboty 1940 roku została brutalnie wyrwana z domu i z dziewczęcych marzeń o pięknym życiu. Ludzie o twarzach upiorów przepędzili ją przez kolejne stacje życia, coraz dalej i dalej od rodzinnych stron, a potem i od tych, których kochała.
Co ją trzymało przy życiu? Jak w miejscu, w którym bliżej ludziom do śmierci niż do życia, można poznać prawdziwą miłość? Czy obietnice, które złożyła na tej nieludzkiej ziemi, udało się wypełnić? Dlaczego ta historia dziś powraca i znów budzi tyle emocji?

„Wspomnienia Henryki Paśnik wraz z relacją jej wnuka odbywającego wyprawę w przeszłość nie tylko w przestrzeni, ale i w głąb siebie, przekazane w tak przykuwający uwagę sposób, niepozostawiające ani na chwilę obojętnym nawet mniej wrażliwego odbiorcy, mają szansę pozostać jednym z najbardziej przejmujących świadectw polskich dalekich dróg i splątanych wojennych losów. Mimo niemałego ładunku martyrologii, zawierają one bowiem w sobie nie mniej nadziei i otuchy, której niewyczerpanym źródłem jest miłość między dwojgiem kochających się ludzi, wiara w odmianę losu na lepsze, ludzka dobroć i miłosierdzie”.
/dr hab. Grzegorz Hryciuk, prof. UWr/

Wstrząsająca historia, którą napisało życie. Książka, którą trzeba przeczytać.